Obserwatorzy

poniedziałek, 28 marca 2016

Howlit szczypiorkowy

Kolejne wyzwanie kolorystyczne i totalne wyluzowanie świąteczne zainspirowało mnie żeby kolor szczypiorkowy potraktować techniką po którą bardzo dawno nie sięgałam.
W sobotni wieczór pogrzebałam trochę w swoich kamieniach do których dawno nie zaglądałam.
Za każdym razem jak zaglądam do swojej, dość pokaźnych rozmiarów, skrzyneczki zadziwia mnie przeogromna skala barw kamieni, które w naturze chowają się głęboko w ziemi zamknięte szczelnie w twardych, szarych skałach. To aż niewiarygodne jaką szeroką skalę tęczy kryją w sobie podziemne ciemności.
Biorąc skrzyneczkę do rąk byłam pewna, że znajdę tam odpowiedni kolor i oczywiście się nie zawiodłam.
Mój wybór padł na Howlit w przepięknym odcieniu dojrzałego szczypioru.


Dodatkowo w kształcie Wielkanocnego jajeczka :-)
 

I tak ten niezwykły kamień owinęłam w srebrzysty drut techniką wire wrapping, której nauczyłam się tylko dlatego żeby nie musieć nosić tych niezwykle barwnych kamieni po kieszeniach i móc pokazać światu ich barwne piękno.
  

Sam kolor zielony jak i szczypiorek po prostu uwielbiam. Twarożku nie wyobrażam sobie bez szczypiorku. Do jejecznicy niezbędny.
Kiedyś, kiedyś wymyśliłam sobie, że chcę mieć zieloną łazienkę.
przejechałam pół Polski w poszukiwaniu odpowiedniego odcienia zielonych kafelek. Wszystkie kafelki jakie jakie znalazłam miały wyjątkowo brzydki odcień niemalże zgniłej zieleni. A ja w głowie wyobraziłam sobie właśnie taki szczypiorkowy jak na zdjęciu.
Po 2 tygodniach poszukiwań poddałam się. Stwierdziłam, że kupię pierwsze lepsze w miarę ładne jakie zobaczę: mogą być nawet szare albo różowe byle tylko nie niebieskie!
I z tą myślą pojechałam do Poznania. Tam w pierwszym sklepie do jakiego weszłam od razu w oczy rzuciły mi się piękne zielone kafelki:-)
  

A teraz garść informacji na temat tego niezwykła=ego kamienia jakim jest Howlit:

Holwit - Uspokaja i uczy cierpliwości
Howlit, Howlite – minerał z grupy krzemianów, należy do grupy minerałów rzadkich. Nazwa minerału pochodzi od nazwiska kanadyjskiego mineraloga i chemika H. Howa, który w XIX  wieku 1878r. odkrył go w Nowej Szkocji, jako pierwszy opisał oraz określił jego skład chemiczny.  Jego naturalnym kolorem jest mleczna biel, często poprzecinana ciemnobrązowymi lub czarnymi paskami. Minerał poszukiwany przez kolekcjonerów.
Ten kamień przyda się osobie uczącej się, jego energia to połączenie mocy rozumowania ze zdolnością obserwacji i cierpliwością, korzystnie wpływa też na pamięć. Używaj tego kamienia jako kamienia osobistego jeśli chcesz odczuwać stały postęp w tym co robisz i odnieść sukces. Da Ci siłę radzenia sobie w obliczu krytykantów i malkontentów. Osoby zainteresowane tematami ezoterycznymi może zaciekawi, że howlit otwiera wrota do innych wymiarów oraz wiadomości z poprzednich wcieleń.
Howlit w sferze fizycznej wzmacnia przemianę materii, kości, stawy, zęby, paznokcie, więzadła i ścięgna .Jest pomocny w regulowaniu gospodarki kwasowo-zasadowej w organizmie.
Howlit w sferze duchowej symbolizuje dążenie człowieka do światła.  Pobudza w nas zaufanie do otoczenia. To zaufanie związane jest z lekkością , radością i wiarą że  Bóg o nas dba. W przypadku zupełnego braku zaufania można użyć dodatkowo kwarc różowy.
Howlit chroni nas przed wahaniami uczuć. Umożliwia spokojne i rozsądne rozmowy. Jest dobrym kamieniem dla tych co mają bogate życie duchowe.  Nadaje się do medytacji. Przynosi nam głęboki i spokojny sen. Chroni przed koszmarami. Howlit pochłania agresję skierowaną przeciwko nam. Za pomocą tego kamienia możemy w danej osobie na odległość przemienić negatywy w pozytywne cechy. 
Właściwości magiczne:
Howlit to kamień mądrości, otwiera umysł na informacje i wiedzę, nie tylko książkową ale również intuicyjną. Energia howlitu mobilizuje do nauki i poznawania, otwiera również wrota do innych wymiarów. Howlit uspokaja i uczy cierpliwości, jest doskonałym kamieniem do medytacji i na spokojny sen. Ucisza umysł i eliminuje napięcie. Przydaje się gdy ma się do czynienia z ludźmi gwałtownymi i wybuchowymi, uodparnia na ich agresję.
Biały Howlit zapewnia wysoki poziom zintegrowania, otwartość i brak wrogości we wzajemnej komunikacji. Dlatego jest bardzo przydatny na wielkich spotkaniach rodzinnych i w instytucjach gdzie istnieją podziały. Sprzyja także burzy mózgów.

Niebieski Howlit obdarza dom licznymi błogosławieństwami. Sprawia że wartość naszego majątku wzrośnie i zrobimy najlepsze interesy, kupując coś lub sprzedając. W pracy przyśpieszy znaczny sukces i doda nam sił do wewnętrznych tarć lub intryg. Jest to kamień chroniący i wzmacniający ludzi młodych przeżywających konflikt ze starszym pokoleniem, a także wszystkich, którzy pragną wycofać się z wyścigu szczurów. Niebieski howlit pomaga przypomnieć sobie sny i zrozumieć ich przekaz.
Howlit malachitowy (kamień wiedzy i mądrości)
Howlit to kamień mądrości, otwiera umysł na informacje i wiedzę, nie tylko książkową ale również intuicyjną. Energia howlitu mobilizuje do nauki i poznawania, otwiera również wrota do innych wymiarów. Howlit uspokaja i uczy cierpliwości, jest doskonałym kamieniem do medytacji i na spokojny sen. Ucisza umysł i eliminuje napięcie. Przydaje się gdy ma się do czynienia z ludźmi gwałtownymi i wybuchowymi, uodparnia na ich agresję.
Howlit występuje w Kandzie oraz USA. Największe okazy pochodzą z pustyni Mojawe - ich masa dochodzi do kilkuset kg. Mimo znacznej miękkości wykorzystywany jest jako kamień dekoracyjny i jubilerski.








 

sobota, 26 marca 2016

Wesołych reliefowych Świąt


Nie miałam zamiaru w tym roku malować jajek
Wczoraj przeczytałam na Facebook'u, że dzisiaj jest dzień malowania jajek. Kiedyś, kiedyś jeszcze w moim domu rodzinnym zawsze w sobotę rano malowaliśmy z moim bratem jajka. Mama już miesiąc przed świętami zbierała łuski z cebuli do tego celu. 
Jajka malowaliśmy na dwa sposoby: 
1. rozgrzany w rondelku wosk i odpowiednio naostrzona zapałka. Koniec zapałki maczaliśmy w rozgrzanym wosku i przy pomocy tego narzędzia rysowaliśmy przeróżne wzory na wcześniej ugotowanych jajkach. Z gotowymi już naszymi rysunkami jajka wędrowały do farbek np. z ołówka kopiowego - wychodziły w pięknym głęboko fioletowym kolorze, a z łusek cebuli brązowe:-) Potem się ścierało wosk i natłuszczało jajka smalcem.
2. Na jajkach ugotowanych w łuskach cebuli gdy już były pięknie brązowe przy pomocy ostrego narzędzia (na przykład mały nożyk z czubkiem) zeskrobywaliśmy farbę w przeróżne misterne wzorki. Jajko które było najładniejsze mama zostawiała do następnych świąt.
Musze przyznać, że udawało nam się zrobić na prawdę ładne jajka. 
Kiedy moje dzieci były małe próbowałam je również nauczyć tej trudnej sztuki zdobienia jajek, ale one jakoś się specjalnie do tego nie garnęły. Więc w końcu przestałam malować jajka w ogóle.
Za to mój brat nie zrażając się tym, że nikt nie chce razem z nim podtrzymywać tej rodzinnej tradycji sam rok w rok robił przynajmniej kilka kraszanek.
Braciszku tej jajka są dla Ciebie! Ty już nigdy nie zrobisz żadnego :-(
I tak wczorajsza informacja na Facebook'u, moja dzisiejsza niechęć do mycia okien i temat 13 lekcji decoupage krok po kroku nakłonił mnie do pomalowania kilku jajek.


Nie wykorzystałam jednak umiejętności którą nabyłam kiedyś ale postanowiłam sięgnąć po coś zupełnie innego i dla mnie całkiem nowego.
Chyba z rok temu albo i więcej kupiłam cośtam w tubce do 3D.
Zgodnie z tematem 13 lekcji decoupage stwierdziłam, że najwyższy czas wyciągnąć z szuflady tą tajemniczą tubkę i sprawdzić co z tym można zrobić. 
Jajka zdobiłam na szybko i od ręki. Nie mam jeszcze wprawy i wyczucia w równomiernym wyciskaniu zawartości tubki ale jak na pierwszy raz bez przykładania się to nie jest aż tak źle :-)
Do reliefów dodałam papier ryżowy przyklejony na lakier i gotowe.




Teraz pozostało mi tylko opanować tubkę żebym w przyszłym roku mogła porządnie przygotować jajka do świąt :-)

Reniu mam nadzieję że przyjmiesz moje nieudolne wytworki reliefowe