Ten post będzie tak na szybko.
Bardzo mi zależało żeby nie opuścić kolejnego miesiąca w "CYKLICZNYCH KOLORKACH"
To chyba najdłużej robiona przeze mnie szafka.
Zaczęłam ją już latem, a może nawet przed wakacjami - nawet nie pamiętam. Całą ją rozkręciłam i oczyściłam i tak stała do grudnia.
Była to szafka na buty, ale drzwiczki tak się w nie wypaczyły, że nijak potem wpasować się do zamykania nie chciały. Postanowiłam więc przerobić ją na regał na książki.
Pokażę dzisiaj efekt końcowy.
Zaczęłam ją malować od razu po świętach korzystając z długiego weekendu. od razu moim założeniem było, że regał będzie biały z beżowymi dodatkami. A jak kilka dni po nowym roku przeczytałam, że Danutka na styczeń ogłosiła kolor biały moja radość była wielka :-)
Dzień za dniem mijał, a ja z wykończeniem szafki ciągle byłam daleko w polu.
A dzisiaj koniec miesiąca! Całe szczęście weekend:-) Więc już wczoraj się spięłam żeby skończyć, a dzisiaj porobiłam ostatnie zdjęcia.
I oto jest! w Kokosowej bieli oblana strużkami Caffe Latte.
Dzisiaj na szybko żeby tylko zdążyć efekt końcowy, a jak tylko znajdę chwilę pokażę po kolei jak powstawała.
A tak wyglądała na początku
No i z tego pośpiechu na śmierć zapomniałabym napisać na temat kokosów.
Kokosy jak kokosy każdy o nich marzy nie wykluczając mnie:-)
A jeśli chodzi o sam owoc i przecudnych właściwościach to ja łykam go w każdej postaci. Z olejem kokosowym nie rozstaję się już od kilku lat. Dawno powyrzucałam wszelkiego rodzaju kremy i swoje ciało traktuję olejem kokosowym.
Rewelacyjny jest do płukania ust codziennie rano i jako odżywka do włosów nie koniecznie codziennie na wieczór.
Wszelkiego rodzaju ciastka i ciasta kokosowe nigdy nie są mi obojętne. A placki ziemniaczane smażone na oleju kokosowym to po prostu niebo w gębie. Lubię kolor biały, ale taki nieco przełamany właśnie jak biel kokosu i raczę nim siebie i swoje meble.
Kokosy jak kokosy każdy o nich marzy nie wykluczając mnie:-)
A jeśli chodzi o sam owoc i przecudnych właściwościach to ja łykam go w każdej postaci. Z olejem kokosowym nie rozstaję się już od kilku lat. Dawno powyrzucałam wszelkiego rodzaju kremy i swoje ciało traktuję olejem kokosowym.
Rewelacyjny jest do płukania ust codziennie rano i jako odżywka do włosów nie koniecznie codziennie na wieczór.
Wszelkiego rodzaju ciastka i ciasta kokosowe nigdy nie są mi obojętne. A placki ziemniaczane smażone na oleju kokosowym to po prostu niebo w gębie. Lubię kolor biały, ale taki nieco przełamany właśnie jak biel kokosu i raczę nim siebie i swoje meble.
Jeszcze tylko banerek Danusi i biegnę nakarmić Stefana
Agnieszko jak zwykle twoje mebelki sa przeurocze. Strasznie podobaja mi sie te wzorki. Dodają szafce lekkości. do tego fajny efekt daje ta biel, na przełamanie jednolitego motywu. Super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu :-)
UsuńWspaniały pomysł na regał książkowy z szafki na buty. Nie zniszczyłaś tylko odnowiłaś i dałaś nową funkcję czemuś, co na zatracenie by poszło, jak nic.)
OdpowiedzUsuńChciałam bardzo szafkę na buty... no ale na książki też się przyda :-)
UsuńAguś u Ciebie jak zawsze pełna profeska ,bo meble wychodzą jak z fabryki,albo nawet nie bo tam czasem fuszerka,więc powiem jak spod rąk doskonalego rzemieślnika ,co to potrafi wszystko zrobić .Prawdziwa złota rączka z Ciebie bo szafka wyszła fantastycznie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Cudnie wyszła ta szafeczka! wspaniała metamorfoza:) Szczególnie zachwycił mnie blacik z przetarciami.! Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza szafki na buty w regał z książkami:) Piękne kolory i wzór. Jak zawsze podziwiam! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze oryginalne i przyciągające wzrok CUDO!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna przemiana ! blat mi się bardzo podoba taki jakby niedokończony rozmyty... to szablonem robiłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Tak to szablon. Mam nadzieję niebawem przygotuję cały proces tworzenia od początku do końca :-)
UsuńPrzepiękna metamorfoza, wzorek w kolorze cafe pasuje idealnie!!! Najbardziej na świecie uwielbiam placki ziemniaczane, muszę koniecznie spróbować na oleju kokosowym :)
OdpowiedzUsuńPlacki super są też na oleju słonecznikowym, tylko nie wiem gdzie w Polsce można kupić taki prawdziwy nierafinowany i mocno pachnący słonecznikiem :-)
UsuńPiękny mebelek wyszedł Ci Agnieszko;) Ja też mam zamiar latek przerobić parę starych mebli, które kiedyś dostałam od nieżyjącej już cioci... Mebelki są stare, ale mam nadzieję, że przywrócę im nowe życie;) Pozdrawiam Cię cieplutko i gratuluję pięknej pracy;)
OdpowiedzUsuńJak nie ta szafka! I w tej nowej odsłonie jest cudna :) Świetny pomysł z tą "Koniczynką" no i z tym startym, niedokończonym blatem.
OdpowiedzUsuń:)
Odmieniona szafeczka wygląda świetnie i na pewno posłuży jeszcze długo.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Jaka piękna nowa odsłona. Nowe życie szfeczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z przeróbką szafki :) Efekt końcowy niesamowity :) Regał jest super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny regał powstał, wygląda teraz rewelacyjnie. Zmieniłabym tylko jedną rzecz - pomalowała lub okleiła wewnętrzną listwę łączącą plecy regalika. Jakoś tak mi nie pasuje do całości :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAgnieszko przecudna metamorfoza. . Nigdy nie poznałabym, że kiedyś to była szafka na buty. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSzafeczka wyszła rewelacyjna. Bardzo lubię takie metamorfozy, tym bardziej, że jest to jedyny i niepowtarzalny egzemplarz.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna szafeczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza pozdrawiam cieplutko😊
OdpowiedzUsuńNie ma takich samych regałów, super, dobra robota :)
OdpowiedzUsuńJestem maniaczką rzeczy niepowtarzalnych - nie ma 2 takich samych mieszkań jak moje, nie ma 2 takich samych mebli jakie mam w mieszkaniu :-)
UsuńAgnieszko przegapiłam:(
OdpowiedzUsuńpiękna szafeczka i świetny szablon, chyba muszę sie za nim porozglądać:)
a poniżej masz linka do lali :)
https://pl.pinterest.com/pin/518828819548427325/
Idę sobie do Ciebie poogladać, bo przez moje remonty mam duże zaległości. Świetna ta szafka - przemian na duuuży plus - zyskała na lekkości i urodzie. Rewelacja
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"jak to ze starej baby można zrobić całkiem nową" Nasza Babcia tak mawia :-)
OdpowiedzUsuńi ma rację.
fajna metamorfoza :-)
Agnieszko, świetna przemiana !!!
OdpowiedzUsuń