Zaległości robią mi się coraz większe. Gonię, gonię i nie mogę dogonić.
Jak wróciłam z Litwy w skrzynce czekało na mnie awizo z niespodzianką. Następnego dnia rano skoro świt popędziłam co sił na pocztę i oto co tam na mnie czekało:
Tą śliczną puszkę dostałam od Agatki z robotkirecznenawesolo.blogspot.com
Dzięki niej w końcu moje pędzle już nie leżą porozwalane na półkach podłodze i gdzie się tylko da, a mają swoje własne i to takie piękne miejsce :-)
Niestety przez te moje tyły Agatka dłuuugo musiała czekać na swoją niespodziankę, ale najważniejsze jest to, że w końcu się doczeka!
Mam nadzieję, że jej się spodoba:-)
To tak dzisiaj na szybko.
Piękności. Te Twoje poduchy są oszałamiające
OdpowiedzUsuńFajna wymianka:) Prezenciki śliczne:)
OdpowiedzUsuńNo własnie puszka.... twoja jest fajna i prezencik udany poczuniłas. Podoba mi się torba z transferem. U mnie czeka kilka puszek na swoja kolej by je jakoś przyozdobic. Takie zimne sa i niekolorowe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń