Za dużo rzeczy mnie interesuje dlatego mam mnóstwo różnych pudełeczek, skrzyneczek, puszeczek i co tylko można sobie wyobrazić. Zaczyna mnie to wszystko przytłaczać. Więc postanowiłam wygrzebać coś niezbyt dużego, ale też nie całkiem małego co miałoby dużo szufladek, żeby te moje różności pochować w jednym miejscu. I znalazłam coś takiego, a na dodatek ma to kółeczka:-)
Ale zacznę od początku.
Tak mój organizer wyglądał kiedy go przyniosłam do domu
Że jest zrobiony z surowej sklejki to nie musiałam go specjalnie szlifować - wystarczyło tylko odtłuścić denaturatem i już można było pokryć bejcą
Dalej wpadłam w wir pracy i zapomniałam robić zdjęcia poszczególnych etapów dlatego wykorzystam inne prace
Jak już bejca wyschła pomalowałam szafeczkę farbą kredową Vittorino i poczekałam aż wyschnie. O tej porze roku nie trzeba czekać do następnego dnia - farba schnie szybko.
Przy tak ciemnej bejcy mebelek należy pomalować dwa razy. Jak już wyschnie przystępujemy do najprzyjemniejszej części czyli szlifowanie, przecieranie i upiększanie:-)
Ja do tego używam gąbki ściernej o gradacji 80
Kiedy już uzyskamy zadowalające efekty, czyli ładne postarzające przetarcia, farba zostanie wygładzona i wypolerowana, można przyklejać grafiki.
Ponieważ jestem szczęśliwą posiadaczką drukarki laserowej to grafiki do transferu drukuję właśnie na takowej. Do transferu na drewnie może być również wydruk z drukarki atramentowej ale efekt jest trochę gorszy (porównywałam efekty tutaj).
Na wybraną grafikę nanosimy klej miękkim pędzlem i przyklejamy w miejscu w którym chcemy go umieścić.
Jak już klej dobrze wyschnie (najlepiej poczekać do następnego dnia) moczymy papier gąbką, szmatką lub po prostu palcami i ostrożnie turlamy żeby usunąć papier tak żeby pozostał tylko druk.
Nie można się przy tym spieszyć żeby nie uszkodzić druku. Po odparowaniu wody pracę zaczynamy ostrożnie o nowa - po wyschnięciu widać gdzie jeszcze papier pozostał.
Na koniec pozostaje tylko całość zabezpieczyć lakierem albo woskiem i gotowe
Można już szufladki dypełnić przeróżnymi skarbami:-)
Jeszcze tylko link Przydasiowy
http://art-piaskownica.blogspot.com/2015/06/przyda-sie-transfer.html
Dzięki kochana za dokładny opis wykonania. Szczególnie transfer mnie zainteresował. Ładnie wyszła ta komódka na różności. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW innych postach dokładniej opisuję transfer:-)
Usuńprześliczna praca, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam:)
Usuńłał!
OdpowiedzUsuńno po prostu...łał! :-D
łał to chyba dla gabarytów organizera :-)
UsuńCUDO!!!! Przydałby mi się taki śliczny organizer :))
OdpowiedzUsuńA ja w ostatnią niedzielę wygrzebałam drugi podobny, a może lepszy bo drewniany, a nie ze sklejki - tylko będzie musiał troczę poczekać w kolejce aż przyjdzie na niego pora:-)
UsuńŚwietna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko i pozdrawiam :)
UsuńBardzo łanie przystroiłaś komódkę. Rzecz jak najbardziej przydatna w domu.
OdpowiedzUsuńW domu to ja nie wiem bo musiałam znaleźć dla niej miejsce na siłę, ale dla mnie to jest niezastąpiona :-)
UsuńZmienił wygląd jak za milion dolarów !
OdpowiedzUsuńŚwietnie.
Hmmm.... no aż tak to chyba nie :-)
UsuńCudna praca i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
Pozdrawiam serdecznie :)))
gratulacje - piekna praca
OdpowiedzUsuń42 yr old Senior Developer Kleon Klejin, hailing from Saint-Hyacinthe enjoys watching movies like "Rise & Fall of ECW, The" and Puzzles. Took a trip to Phoenix Islands Protected Area and drives a XC60. Przeczytaj caly artykul
OdpowiedzUsuń