Wczoraj skończyłam szyć poduszki dla mojej córki, dzisiaj po powrocie z piwnicy zrobiłam zdjęcia no i zaczęłam się zastanawiać, że przydałoby się jakieś fajne wyzwanie dla nich.
Ale zanim zaczęłam wertować internet w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca myślę sobie: Zajżę najpierw do Danutki co tam słychać w sprawie kolorków:-)
Wchodzę i masz! dzisiaj 1 maj i na maj kolor ECRU wprost wymarzony dla moich nowych poduszeczek!!!
A że uwielbiam kolor ecru, jasne beże, kremowe, kości słoniowe w moich wnętrzach to tym większa była moja radość, że właśnie ten kolor króluje w tym miesiącu. Mogę tylko żałować, że tylko jedną pracę można zgłosić :(
Ale do rzeczy: przedstawiam poduszki z przepięknymi czajnikami. Całość w kolorze ecru z nutką różowego żeby mężczyźni nie pogubili się w kolorach.
Zacznę jednak od początku bo przecież te poduszki były moim drugim eksperymentem w transferowaniu kolorowego nadruku.
Zaczęłam do wyboru odpowiednich kolorowych grafik: te czajniczki już jakiś czas temu wpadły mi w oko i zastanawiałam się jakby tu je wykorzystać.
Grafiki wydrukowałam (jeśli grafiki są z napisami koniecznie trzeba pamiętać żeby wydruk odwrócić jak w lustrzanym odbiciu tak jak widać na tych zdjęciach) na mojej nowej kolorowej drukarce laserowej (przypominam, że z drukarki atramentowej transfer na tkaninę nie wychodzi) i przypięłam kartki szpilkami do materiału.
I zabieramy się do transferu:
1. Uzyłam do tego rozpuszczalnika Nitro.
2. Moczymy wacik w rozpuszczalniku i moczymy papier (papier moczę małymi fragmentami.
3. Następnie łyżeczką małymi ruchami kolistymi, raz przy razie dociskamy miejsca w których jest nadruk. W tym przypadku to jest cała kartka, więc miejsce przy miejscu odciskałam druk na materiał.
Trochę się przy tym napracowałam aż ręka bolała.
4. Tak wygląda przetransferowany druk, a tak wygląda kartka z grafiką.
5. Kartki po raz drugi wykorzystać się nie da, można ją śmiało wyrzucić do śmieci, albo oprawić w ramkę jak ktoś lubi.
Na tych zdjęciach widać, że kolory nieco się różnią pomiędzy tym co przeszło na tkaninę, a tym co było na kratce. W oryginale czajniczki były czerwone, a na materiał przeszły różowe. Ale to jest przecież transfer, a nie druk na tkaninie - kolory nigdy nie przejdą identyczne.
Mimo tego jestem baaaardzo zadowolona z efektu końcowego :-)
Pozostało już tylko przeprasować transfer żelazkiem żeby utrwalić druk i uszyć poduszki.
Transfer zrobiłam na surówkę bawełnianą w naturalnym kolorze ecru. Poduszki uszyłam z lnu bielonego, ale nie do końca białego:-). Dodatkowo użyłam sznurka jutowego w naturalnym kolorze beżowym (do jednej poduszki uplotłam warkocz z 3 sznurków, a do drugiej zrobiłam łańcuszek) sznurka bawełnianego w kolorze ecru, koronki bawełnianej haftowanej w kolorze białym i koronki bawełnianej klockowej w kolorze kremowym.
A teraz tylko należy pamiętać żeby poduszki prać w niezbyt wysokich temperaturach i NIE DODAWAĆ VANISHA! o czym pisałam tutaj
I obowiązkowo banerek do zabawy
A teraz biegnę nakarmić Stefana
Rewelacyjne poduchy!!! Rzeczywiście w czajniczkach nie można się nie zakochać. Dla mnie ta technika to czarna magia. Fajnie że pokazałaś jak to robisz, ale i tak nie wiem czy kiedyś się odważę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko:)
Ale to jest na prawdę bardzo proste, a do transferu można użyć zmywacza do paznokci - to każda kobieta ma w swoim domu :-)
OdpowiedzUsuńJestem kobietą mimo, że nie posiadam zmywacza do paznokci :P
UsuńJa też! Dlatego używam rozpuszczalnika nitro :-)))
UsuńPiękne poduchy, wybrałaś śliczne motywy do transferu :)
OdpowiedzUsuńDo transferu na materiale można też użyć olejku lawendowego, wszystkie pozostałe czynności jak powyżej :)
Pozdrawiam Alina
Tak, wiem o tym, tylko została mi jeszcze wielka butla nitro od czegoś innego i chcę ją wykorzystać do końca bo sprawdza się doskonale :-)
UsuńPiękne! a kursik na pewno mi się przyda:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam być pomocna :)
UsuńDziękuję za kursik! Łatwy i przyjemny:)
OdpowiedzUsuńPoduszki zapierają dech w piersiach! Są przepiękne! Gratuluję!
No ja jestem zakochana w transferze bez pamięci - jest to bardzo prosta i efektowna metoda:)
UsuńBardzo ładnie Ci wyszły te poduchy:))fajne wzory:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję pięknie za uznanie :)
UsuńPrzepiękne poduchy! Dzięki Tobie nauczyłam się czegoś nowego, bo do tej pory nie wiedziałam, jak się robi transfer :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się przydałam:)
Usuńśliczności i fajna technika, której nie znałam, możliwe że kiedyś SPRÓBUJĘ I JA :)
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca bo na prawdę warto:)
UsuńPiękne poduchy i super trafiłaś z kolorami do zabawy u Danutki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI to zupełnie niechcący bo poduchy skończyłam dzień przed ogłoszeniem tematu:)
UsuńPrzepiękne poduchy! I kolorki i motyw i wykończenie, no wszystko po prostu :)
OdpowiedzUsuńTransfer na tkaninie chodzi za mną od bardzo dawna, muszę w końcu go spróbować :)
Namawiam jak najbardziej do prób z transferem - to ogromna frajda:)
Usuńpiękne poszewki, zapraszam na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/05/majowe-wyzwanie-kwiatowe.html
OdpowiedzUsuńBędę, będę obowiązkowo - już mam pomysł i nóż przygotowany :)
UsuńAle piekne te poduszeczki i fajnie że Ci się kolorystycznie wpasowały w zabawę U Danusi. A kursik na transfer jest świetny , warty wykorzystania , Myslę że spokojnie nadaja sie również do drugiej zabawy , akurat w tym miesiącu uczymy się transferu i co najwazniejsze Danusia zgadza się w ty wypadku na udział prac w obu zabawach :-)
OdpowiedzUsuńPodaję linka jak byś miała ochotę na wspólną nauke decou
http://reanja1.blogspot.com/2015/05/wspolna-nauka-decoupage-krok-3.html?showComment=1430495747983#c8413069861391464648
Pozdrawiam
Oj! Dziękuję i bardzo chętnie skorzystam. A d wyzwania zrobię jakąś inną pracę tylko się jeszcze zastanowię co:)
UsuńWow, przepiękne te poduchy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podobają:)
UsuńPoduszeczki śliczne zachwycły mnie twoje transfery jak super wyraźne wyszły mistrzostwo pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa również jestem bardzo zadowolona z efektu:)
UsuńNo po prostu rewelacja, nic dodać :-)
OdpowiedzUsuńLepiej nie dodawać żeby nie przesadzić :) i tak jest sporo!
UsuńAle zarąbiste te podusie,super,że coś takiego pojawiło się u nas w zabawie.Mam nadzieję ,że to nie Twój ostatni raz u nas ,bo tworzysz wspaniałe prace.Wszystko pięknie krok po kroku pokazane,dziękuję
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze.
Pozdrawiam cieplutko
Danutka:)
No ja się dopiero rozkręcam i nie chcę już na wstępie kończyć. A te wyzwania są dla mnie wielką inspiracją, a problem mam tylko z wyborem pomysłu jakie mi przychodzą do głowy no i z czasem :(
UsuńPiękne! I super wyjaśnione krok po kroku co i jak. Może kiedyś się odważę i spróbuję taki transfer zrobić. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNamawiam jak najbardziej bo nie jest to trudne, a za to bardzo efektowne:)
UsuńCudne podusie! Świetnie zrobiłaś ten transfer :)
OdpowiedzUsuńCiekawa technika, fajny efekt końcowy. Pozdrawiam miłośniczkę poduszek!
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy, takie nostalgiczne... aż żal używać...
OdpowiedzUsuńPoduchy są świetne!
OdpowiedzUsuńja chce spróbować zrobić transfer na drewnie, ale fajnie że pokazałaś jak to zrobić na materiale, bo myślę że też się to przyda;)
Na drewnie również można nitro i podobne ale druk wychodzi rozmazany - lepiej jest klejem.
UsuńObłędne te poduchy :) Pasują właściwie do każdego wnętrza (oczywiście jak ktoś lubi poduchy - haha). Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPiekne podusie i bardzo ciekawe wykonanie:) Fajny kursik, dziekuję
OdpowiedzUsuńPiekne podusie i bardzo ciekawe wykonanie:) Fajny kursik, dziekuję
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poduchy :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta technika, poduszki wyszły rewelacyjne, możesz być dumna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te poduchy. Ciekawe wykorzystanie transferu, ja się nadal zabieram do jego przetestowania :)
OdpowiedzUsuńi mówisz, ze to się daje normalnie prac?
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona, pierwszy raz widzę transfer w kolorze - wygląda genialnie! :-)
Można - sprawdziłam. Tylko nie można przesadzać z temperaturą i nie wlewać Vanisha do prania:) Najlepiej prać ręcznie w niezbyt gorącej wodzi i nie trzeć za bardzo.
UsuńCoś wspaniałego :) urocze poduchy :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!
OdpowiedzUsuńŚwietne podusie, w życiu bym nie wpadła, że poszewki są zrobione w technice decu jakbym nie przeczytała, bo wyglądają jak malowane :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjne, dziękuję za przejrzysty kursik. Zachorowałam na takie podusie. Już główkuje co by tu przenieść na płótno. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłusznie mówią, że człowiek całe życie się uczy, w życiu nie pomyślałabym o takiej technice. Świetny opis procesu twórczego. A podusie rewelacyjne z tymi czajniczkami i koronkami. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńA mi również do niedawna nawet nie przyszło do głowy żeby takie cuda robić z drukarką:)
UsuńPiękne i super kursik :D
OdpowiedzUsuńCudowne poduszki, piękny wzór i cała reszta:) Jestem zachwycona!!! Ja od miesiąca planuję zakup kleju do transferu na tkaninie, a tu wystarczy zwykły zmywacz do paznokci?!
OdpowiedzUsuńTylko zmywacz nie każdy się nadaje, ostatnio robiłam próbę i niekoniecznie byłam zadowolona - najlepiej jednak wychodzi nitro i olejek herbaciany.
UsuńPodusie są cudne,technika dla mnie nie do okiełzania ,zostaję przy moim szydełku,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle to jest na prawdę bardzo prosta technika wykonania - szydełka są zdecydowanie trudniejsze, wiem coś o tym :-)
UsuńPoduchy genialne, zakochałam się w nich. Próbowałam transferu na tkaninie, ale robiły mi się zacieki, a jak jest z tym u Ciebie?
OdpowiedzUsuńA u mnie tak jak widać wychodzą rewelacyjnie i bez zarzutów. Dzisiaj trochę napisałam o środkach do transferu - polecam poczytać:)
UsuńŚliczne poduszki - tylko się przytulić!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne poduchy,motyw jest znakomity,mam podobny zrobiony na starych deskach do krojenia,ale metodą decoupage
OdpowiedzUsuńŚwietne poduszki i super kurs na transfer. Wspólnie z Renią prowadzimy wspólną naukę decoupage i tematem na maj jest właśnie transfer. Twoja praca jak dla mnie idealna. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA specjalnie dla Reni do nauki decoupage to ja już przygotowałam inne kursy:)
UsuńPiękne poduszki i transfer wyszedł świetnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńświetne poduchy i super przepis na transfer :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfajna technika - zaciekawiła mnie może kiedyś spróbuje, bo podusie prezentują się genialnie :)
OdpowiedzUsuńTechnika jest bardzo prost i łatwa, a efekty daje zadziwiające dlatego polecam ją wszystkim:-)
OdpowiedzUsuńJa jestem pod ogromnym wrażeniem. Żeby ze zwykłego wydrukowanego obrazka, stworzyć tak wspaniale poduszki, to mi się w głowie nie mieści. gdybyś nie pokazała jak to się robi, to w życiu bym nie uwierzyła, e tak się da. Super! :)
OdpowiedzUsuńCudne! :) Napatrzeć się nie mogę, jakie śliczne Ci wyszły! :) SUPER! :))
OdpowiedzUsuńSupr, super i jeszcze raz super!! Nie wiedziałam, że tak prosto można zrobić transfer na tkaninie. Nie używałaś żadnych specyfików do transferu, tylko nitro? Piękne te poduszki i dziękuję za lekcję. Pozdrawiam Arleta
OdpowiedzUsuńTylko nitro. Nawet nie mam żadnych takich specjalistycznych do decoupage, jedyna co mam to cośtam 3D, ale to do transferu się nie nadaje:)
UsuńPowiem Ci że efekt jest niesamowity, świetne te podusie
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że efekt jest niesamowity, świetne te podusie
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy transfer wyszedł idealnie :) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne podusie! I dziękuję za tak dokładny opis wykonania, od jakiegoś czasu przymierzam się do transferu na tkaninę, ale jakoś nie mogłam się za to zabrać. Dzięki Tobie będzie łatwiej - dziękuję:) W ogóle podoba mi się tutaj i zostaję na dłużej:) Pozdrawiam, Twoja nowa obserwatorka - Gosia
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane, świetny transferek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne poduszki uszyłaś! Już dawno kusił mnie transfer na materiale, po Twoim tutku chyba sie za iego zabiorę. :))
OdpowiedzUsuńCiekawie wykonane i piękne . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPomysł z transferem świetny, efekt powalający, kusi mnie spróbować, ale na razie w terminarzu brak miejsca ;)
OdpowiedzUsuńNa nitro też fajnie wyszedł, musze koniecznie wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNa tkaninie nitro wychodzi najlepiej, na drewnie natomiast nitro się nie nadaje.
UsuńCoś wspaniałego! Bardzo bardzo piękny efekt. Muszę koniecznie spróbować. Już mnie zachęciłaś do tego postem w którym testujesz transfer różnymi metodami.
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu wyszukuję różne skrzyneczki (najlepsze i najtańsze są u nas na giełdzie), niektóre dość sfatygowane, inne w super stanie i na moje różności nie ma nic lepszego, a i jako ozdoba w domu służą:)
OdpowiedzUsuńSuper poduszki. Ciągle słyszę o tej metodzie transferu, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńAleż przepiękne poduchy!!! Też takie chce ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma problemu :-)
UsuńSuper poduchy a motyw pomimo, że czajniki to bardzo eleganckie, oj napracowałaś się mnie ręka też zabolała od patrzenia ile to trzeba podociskać łyżeczką:)
OdpowiedzUsuńNie jest tak źle - ręce bolą dopiero pod koniec i bardzo szybko ból przechodzi. Jak już widać efekt to satysfakcja od razu zagłusza ból:)
UsuńPierwszy raz widzę jak to sie robi , przyznam efekt niesamowity strasznie się mi podoba
OdpowiedzUsuńgratuluje pracy :)
Fantastycznie wyglądają te poduchy, transfer - pierwsza klasa! Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne poduchy
OdpowiedzUsuńśliczne poduchy
OdpowiedzUsuńWow! Poduchy wyszły niesamowite :) A i porady co do transferów bardzo pouczające :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że poduchy są piękne, to jeszcze czytelny kurs zafundowałaś. Dziękuję za taki fajny opis i tak dobrze zilustrowany. Bardzo ciekawą grafikę wybrałaś. I chyba bardziej mi się podobają te przetransferowane kolorki.
OdpowiedzUsuńZamarzyłam sie o tych poduszkach. Pieknie wyszedł transfer. Chyba sobie popróbuje takiego transferku. ratulacje.
OdpowiedzUsuńObłędnie piękne !!!
OdpowiedzUsuńAż brakło mi słów ....
Patrzę i nadal się zachwycam :)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Podusie są śliczne i ten transfer no po prostu genialny. Wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńPodusie fantastyczne1 Świetnie dobrane kolorki grafiki, ale i całość świetna! Brawo!!!!!!!Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPoduszki są cudowne, bardzo podobają mi się grafiki, a porady bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńWitaj, jestem tu pierwszy raz, przyszłam od Urszuli z Miniaturowych domków:)
OdpowiedzUsuńTwoje poduchy zapieraja dech w piersiach!
Ostatnio próbowałam transferu kolorowego, ale efekt wyszedł mizerny:(
Twój wyszedł wspaniale:)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na Candy:)
Najlepsze życzenia noworoczne:)
M.Arta
Zostaję i obserwuję:)
UsuńAgnieszko, wspaniale wyszły podusie :)
OdpowiedzUsuń