Farba kredowa do stylizacji mebli i decoupage VITTORINO

Od 1 września rusza sprzedaż 

farby kredowej do stylizacji mebli i decoupage.

Dla chętnych do nabycia farby PROMOCJA trwająca do 6 września:

- przy zamówieniu minimum 1 litra farby wysyłka gratis.

Farba jest dostępna w puszkach o pojemności 1 litr i 0,25 litra

w 15 kolorach.
Cena za 1 litr farby - 60,00 zł
0,25 litra farby - 18,00 zł

Zamawiać na razie można pisząc na adres e-mail: hagart.pl@gmail.com
lub telefonicznie 695 922 152
i na Allegro:

 http://allegro.pl/farba-kredowa-do-stylizacji-mebli-i-decoupage-1-l-i5643269505.html

http://allegro.pl/farba-kredowa-do-stylizacji-mebli-i-decoupage-0-25-i5643267063.html


Strona sklepu internetowego w przygotowaniu dlatego proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.

Osoby chętne zapraszam:-)

Paleta kolorów jest poglądowa i może różnić się od rzeczywistych w zależności od światła i ustawienia monitora. 

Wyniki SZYBKIEGO ROZDANIA

Witam dzisiaj przede wszystkim wszystkich tych - wszystkie te, które brały udział w SZYBKIM ROZDANIU.

Ponieważ dzisiaj jest niedziela to postanowiłam nie zwlekać i nie czekać, aż nie będę miała czasu w tygodniu na zorganizowanie losowania i ogłaszam dzisiaj wszem i wobec kto zgarnie puszkę farby do artystycznej stylizacji mebli i decoupage Vittorino!

Osoby biorące udział w zabawie skopiowałam i wrzuciłam na drukarkę. Następnie wydruk pocięłam w paseczki na których były imiona i nazwiska lu nick pod jakim dana osoba się wpisała w komentarzu, wszystkich osób biorących udział. Tak przygotowane losy wrzuciłam do woreczka i Marysia w postaci tego który jest prawie tak zdolny jak ja (bo nasze maleńkie Haniątko za nic nie chciało wkładać rączki wo worka) wyciągnął pięć karteczek z imionami i nazwiskami lub nickami szczęśliwców które zostaną obdarowane puszką:-)

Ceremonii ten nie uwieczniłam na zdjęciach bo każde z nas miało zajęte ręce i brakowała nam dodatkowych do trzymania aparatu.

A oto lista pięciu szczęśliwców podana nie w kolejności pasków wyciąganych z worka tylko w kolejności pasków które już leżą osobno na stole i jak mi wpadną po kolei do ręki:

1. violka 22

 2. Wyplatanki

3. Hanna Peter

4. Anna K.

5. Renata Walczak

Wszystkim szczęśliwcom gratuluję! i roszę o podanie adresów na który mam wysłać wygraną.

A na koniec prezentuję paletę kolorów farby do stylizacji Vittorino :-)

Kolory różnią się od rzeczywistych próbek kolorystycznych. Na różnicę kolorów wpływa to, iż rzeczywiste próbki zostały sfotografowane, a następnie wygenerowane elektronicznie co wpłynęło na przekłamanie rzeczywistych barw.

  Myślę, że to nie ostatnia tego typu zabawa więc osoby które nie miały szczęścia tym razem zapraszam do bycia czujnym bo nie znamy dnia ani godziny.

 Pozdrawiam wszystkich

Miętowa komoda

Komodę skończyłam na koniec lipca ale zabrakło mi wosku na jedne drzwiczki i musiałam czekać aż przyjedzie do mnie z Poznania. 

Wyobrażacie sobie, że w moim mieście nie można nigdzie kupić wosku, Że Castorama wycofała definitywnie wosk ze sprzedaży?

 W każdym razie chciałam sobie trochę poeksperymentować:-)

Komoda była w fatalnym stanie.

Drzwiczki powyrywane, blat w opłakanym stanie całkowicie do wymiany, po prostu obraz nędzy i rozpaczy. Aż w pewnym momencie zaczęłam żałować, że ją przygarnęłam.

Ale gdzieś tam za rozpaczą przebijało jej piękno i ogromna ilość defektów:-)

Oczywiście zapomniałam zrobić zdjęcie tej nędzy i rozpaczy, zanim przypomniałam sobie o tym drobnym szczególe zdążyłam komódkę już nieco podszykować.

Ponieważ była niemal oblepiona brudem potraktowałam ją szlifierką. Nie czyściłam jej do gołej deski ale na tyle żeby usunąć brud i tak żeby został poprzedni kolor - nie musiałam jej przed pomalowaniem dodatkowo bejcować.

Całość odpyliłam i umyłam wodą z płynem do mycia naczyń. Dodatkowo żeby uniknąć niespodzianek przy malowaniu odtłuściłam denaturatem.

Ubytkami drewna i blatem zajął się ten, który jest prawie tak zdolny jak ja. Gdzie się dało dokleił nowe kawałki drewna, a gdzie się nie dało ubytki uzupełnił szpachlą do drewna.

A ja zabrałam się za malowanie

Na pierwszą warstwę poszła farba kredowa Vittorino w kolorze miętowym, a na nią biała.

Przy okazji zapraszam na Szybkie Rozdanie

Po wyschnięciu farby zawsze ręcznie szlifuję całość gąbką ścierną. Podczas szlifowania farba ładnie się poleruje, staje się aksamitna w dotyku i nabiera jakby lekkiego połysku, no i oczywiście przy okazji robię postarzające przecierki shabby.

   

Potem postanowiłam zaszaleć i jakoś ją dodatkowo przyozdobić. Przyszło mi do głowy żeby nanieść jakiś ładny szablon co dodatkowo zakryłoby jeszcze mankamenty tej komódki.

Wzór szablonu po wyschnięciu również przeszlifowałam gąbką.

 A w sierpniu Renia jako krok 6 decoupage ogłosiła SZABLON

Szybkie rozdanie - farba kredowa

Postanowiłam ogłosić SZYBKIE ROZDANIE

Dlatego Szybkie bo zapisy osób chętny będą trwały tylko przez tydzień - czyli od dzisiaj 15 sierpnia do następnej soboty       22 sierpnia do godziny 23:59

Do rozdania mam 5 puszek farby kredowej Vittorino o pojemności 250 ml. w kolorze świeżej mięty.

Aby wziąć udział w konkursie i otrzymać jedną z puszek farby należy zgłosić chęć udziału w komentarzu pod tym postem.

23 sierpnia podsumuję zgłoszenia i wylosuję pięć wygranych osób.

REGULAMIN SZYBKIEGO ROZDANIA:

1. Organizatorem ROZDANIA jest właściciel bloga http://shabbychic-hagart.blogspot.com/.

2. Do wygrania jest 5 puszek farby kredowej Vittorino w kolośe Świeżej mięty o pojemności 250 ml. po jednaj puszce dla każdej z 5 wygranych osób.

3. Konkurs rozpoczyna się 15-08-2015r. i kończy 22-08-2015r o godz 23:59. Zgłoszenia po tym terminie nie będą brane pod uwagę.

4. Zwycięzcy zostaną wyłonieni spośród zgłoszeń, które będą spełniały warunki wymienione poniżej w drodze losowania. 

5. Udział w konkursie mogą wziąć osoby tylko i wyłącznie posiadające adres w Polsce, na który będę mogła wysłać wygraną.

 

6. Warunkiem uczestnictwa SZYBKIEGO ROZDANIA jest: 

-zgłoszenie chęci uczestnictwa w  komentarzu i przestrzeganie regulaminu,

- bycie obserwatorem bloga,

 - umieszczenie podlinkowanego banera na swoim blogu

 

7. Przykładowe zgłoszenie:

Biorę udział,

Adres e-mail:

Obserwuję jako:

8. Ogłoszenie wyników pojawi się w ciągu 3 dni od dnia zakończenia konkursu.

9. Zwycięzca będzie miał 2 dni na przesłanie na mój adres e-mail: hagart.pl@gmail.com swoich danych adresowych, dzięki którym będę mogła wysłać nagrodę. W razie nie otrzymania potrzebnych danych zostanie wyłoniona kolejna osoba, do której powędruje nagroda.

10. Zgłoszenie do SZYBKIEGO ROZDANIA jest równoznaczne z akceptacją niniejszego regulaminu.

Zapraszam do udziału i życzę powodzenia:-)

 

Danutkowe brzoskwinie

No to tym razem poszłam po bandzie!

Może to z tych upałów już nie chce mi się myśleć, ani wymyślać, ani tworzyć więc wzięłam Danusiowe kolorki bardzo dosłownie i przedstawiam brzoskwinie

No wiem, wiem! Poszłam na łatwiznę. Przedstawiam po prostu brzoskwinie które z natury rzeczy mają brzoskwiniowy kolor.

A żeby pogłębić jeszcze moje upalne lenistwo to do zabawy wybrałam pracę, którą namalowałam kilka lat temu.

Jet to obraz olejny na płótnie.

I nawet nie chciało mi się przerobić tej ramy która od początku mi się nie podobała, ale przynajmniej odcień tej bejcy którą nią kiedy pociągnęłam jest lekko w odcieniu brzoskwiniowym - kiedyśtam ją przerobię.

 

A że obraz przedstawia brzoskwinie do jedzenia i na domiar wszystkiego wisi sobie u mnie w kuchni to i do drugiego linka ośmielę się je wrzucić - a co? najwyżej Danusia to usunie jeśli nie spełniam wymagań. Ponieważ ja zupełnie niekulinarna jestem to mam zapewne jedyną i niepowtarzalną okazję kulinarnemu żabolowi wrzucić coś do pyska :-)

 

Co do brzoskwiniowego koloru to nie wiem dlaczego i skąd mi się to wzięło, ale nie znoszę go na ścianach!

Za to wszelkie inne dodatki domowe i ubrania na sobie to i owszem bardzo, bardzo!!!

No to jeszcze kilka brzoskwiniowych szczegółów,

 

 zabawowy banerek Danusi

 i ten drugi też

i biegnę zobaczyć co na to obie żaby :-)

Wirtualny prezent dla Moniki

W ostatniej chwili zdążyłam :-))

Przez cały dzień dzisiaj chodziłam ze świadomością, że dzisiaj jest 6 sierpień. I smutno mi było, że nie zdążyłam dać Monice prezent jaki dla niej zrobiłam na drugie urodziny.

Jak wróciłam z pracy obfotografowałam prezent od niechcenia, bez specjalnego entuzjazmu, ot tak sobie żeby obfotografować skoro już zrobiłam.

Po godzinie 22 wzięłam w ręce laptop - tak od niechcenia żeby zobaczyć co w świecie słychać, zerknęłam okiem w prawy dolny narożnik, a tu ogromna niespodzianka! No i zamiast iść spać żeby rano wstać to zabrałam się za pakowanie prezentu:-))

Oto szafka - skrzynka na klucze i nie tylko:

Szafeczka jeszcze niedawno wyglądała tak:

Ale pieczołowicie ją wyczyściłam szlifierką (robiłam próby na meblach malowania farbą kredową bez szlifowania i usuwania starych powłok, próby wyszły doskonale, ale jakoś jak mam robić coś porządnie to nie mam sumienia traktować czegoś farbą bez uprzedniego, porządnego przygotowania nawierzchni). Umyłam wodą z detergentem. Dodatkowo odtłuściłam denaturatem. I w ruch poszła farba kredowa - pomalowana tylko jedną warstwą.

 

 Jak już farba dobrze wyschła, następnego dnia zaczęłam to co jest najprzyjemniejsze przy ozdabianiu mebli - szlifowanie, przecieranie i postarzanie, czyli gąbka ścierna i rozmowa z mebelkiem.

Jak już przetarcia uzyskały zadowalający efekt nadszedł czas na transfer druku. Grafiki wydrukowane na drukarce laserowej, przyklejone klejem wikolowym i po wyschnięciu usuwanie zbędnego papieru.

 

 Pozostało już tylko całość pokryć woskiem i prezent dla Moniki gotowy.

 

 A teraz pozostało już mi tylko dodać banerek i mieć nadzieję, że Monice prezencik się spodoba:-)